Aka gdy trafiła do schroniska była całkiem dzikim psem. Obecnie sunia jest dość nieśmiała, jednak poczyniła już znaczne postępy. Nigdy nie przejawiała agresji wobec wolontariuszy. Aka pozwala już bez problemu zapiąć się na smycz i ładnie wychodzi na spacery, które sprawiają jej coraz to większą radość. Na smyczy chodzi bardzo grzecznie, niespiesznie i przy nodze. Sunia coraz lepiej radzi sobie z pielęgnacją, a w szczególności z czesaniem - nie stresuje się już tak przy dotyku. Coraz częściej sama zabiega o delikatne głaskanie. Jeśli jesteśmy przy niej bardzo spokojni i delikatni - sama podchodzi na drapanie po grzbiecie. Lepiej się czuje w towarzystwie innych psów. Gdy widzi, że koledzy jedzą smakołyki z ręki, wtedy również daje się na nie skusić. Robi postępy powolutku, swoim tempem. Jeśli trafi na mądrych, cierpliwych opiekunów, którzy będą z nią dalej pracować - stanie się wspaniałym, miłym i grzecznym psiakiem. Aka potrzebuje cierpliwego i spokojnego opiekuna, który pokaże jej, że człowiek nie jest taki zły. Gdy to się stanie, odda swojemu opiekunowi całe psie serce.