Tojura14 trafiła do Schroniska z ulicy Kiepury. W dniu przyjęcia nie wykazała agresji, ale była bardzo przestraszona. Strach przed człowiekiem, jest w czarnej koteczce do dzisiaj. Czasem daje się pogłaskać, ale potrzebuje czasu aby podejść do człowieka i przełamać swoje obawy. |
|
|
|