Storczyk ciężko przeżywa warunki schroniskowe. Na początku był kotem pełnym energi, lecz póżniej można było u niego stwierdzić postępującą kocią depresję: niepodchodził do człowieka (wręcz unikał z nim kontaktu) i potrafił siedzieć sam, z dala od innych kotów. Teraz zaczyna powoli wracać do normy. Pozwala się nosić na rękach, lubi dostawać smakołyki.. Inne koty są mu raczej obojętne, jednak gdy coś mu się nie spodoba to potrafi "pacnąć" je łapą. Emotikon smile Potrzebuje właściciela, który poświęci mu sporo uwagi. |
|
|
|