Wycofana i nieufna suczka, nie odnajduje się w schroniskowej rzeczywistości, gdyż jest raczej typem kanapowca. W boksie przestraszona, zachęcana smakołykami pozwala wziąć się na spacer. Na wybiegu chętniej podchodzi do człowieka. Bardzo lubi smakołyki i dzięki nim bardziej przekonuje się do kontaktu, pozwala się głaskać. Widać, że nigdy nie chodziła na smyczy, boi się i atakuje smycz.
Suczka trafiła z interwencji wraz drugim psem (już adoptowany), zabrane z dramatycznych warunków. Potwornie zaniedbana, z problemami skórnymi. Z głodu biegała po ulicy i zaczepiała przechodniów w poszukiwaniu jedzenia. Miała szczęście, udało jej się przeżyć, niestety jej towarzyszce Furii już go zabrakło

Jafa dostała szanse od losu. Mamy nadzieje że po tym wszystkim gdzieś czeka na nią Kochający Dom.