Flafi trafiła do nas z ulicy Choiny .

Przedstawiamy Ci Flafi dopiero teraz, ponieważ długo nie można było jej zrobić zdjęć . Chowała się w najciemniejszych zakamarkach schroniskowego boksu i syczała, gdy tylko do niej podchodziłyśmy . Udało nam się jednak znaleźć drogę do serca kotki  okazało się, że wiedzie ona przez żołądek oraz spokój . Smaczki powoli zaczęły ośmielać Flafi, ale prawdziwy przełom w jej socjalizacji nastąpił, gdy trafiła do boksu bez innych kotów . Okazało się, że jest delikatną miziaczką , tylko albo o tym zapomniała, albo dopiero co to odkryła . Flafi wciąż jest nieśmiała i należy do niej podchodzić bardzo łagodnie . I chociaż zmiana kotki już na tym etapie jest zachwycająca, to ją i jej przyszłą Opiekunkę/Opiekuna czeka jeszcze dużo pracy . Flafi szczególnie lubi głaskanie po czole i karku, a także czułe słówka wypowiadane do niej pieszczotliwie . Z rozkoszy potrafi mruczeć tak głośno, że zachodzimy w głowę, skąd w niej taka moc  . Kotka najlepiej czułaby się jako jedynaczka w domu z ludźmi, którzy tak jak ona cenią spokój .