Posek to pies wycofany. Zza krat boksu odstrasza głośnym szczekaniem, ale w bezpośrednim kontakcie woli uciekać i kulić się ze strachu. Nie wiemy co mogło wcześniej przydarzyć się w jego życiu, ale człowiek i smycz nie kojarzą mu się z niczym dobrym. Bardzo dużo czasu zajęło wolontariuszom nawiązanie z nim jakiegokolwiek kontaktu i zabranie go na pierwszy spacer. Z początku na spacerze był przerażony wszystkim i najchętniej jak najszybciej uciekał by do swojego boksu i budy, gdzie czuł się bezpiecznie. Po kilku spacerach zaczął jednak rozumieć, że świat nie jest aż tak okropny i że warto trochę pozwiedzać i poniuchać te nieznane tereny.

Aktualnie Posek nadal bardzo boi się gwałtownych ruchów w jego stronę, wszystkich nowych rzeczy, ruchu ulicznego, szczekających psów i innych hałasów. Pozwala się głaskać i dotykać, ale wciąż nie sprawia mu to przyjemności.

Cały czas pracujemy z nim nad nabieraniem przez niego pewności siebie i nauką nowych rzeczy.

Posek szuka opiekuna cierpliwego, najlepiej z doświadczeniem z wycofanymi psami, który zapewni mu odpowiednie wsparcie i będzie kontynuował z nim pracę nad pokonywaniem jego lęków."